Trwa ładowanie...

29. WFF: Gala zamknięcia Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Oficjalny pokaz ''Wenus w futrze'' [foto]

29. WFF: Gala zamknięcia Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Oficjalny pokaz ''Wenus w futrze'' [foto]Źródło: AFP
d5apydf
d5apydf

W niedzielę 20 października uroczysty pokaz filmu Romana Polańskiego "Wenus w futrze" zakończył 29 Warszawski Festiwal Filmowy.

Galę Zamknięcia uświetniła swoją obecnością Emmanuelle Seigner - żona reżysera i odtwórczyni głównej roli w filmie, opartym na broadwayowskiej sztuce Davida Ivesa, według powieści Leopolda von Sacher-Masocha.

Emmanuelle Seigner, Stefan Laudyn

Aktorka gra w nim Vandę, kobietę, która zgłasza się na casting do teatru. Pomiędzy reżyserem a aktorką zaczyna się damsko-męska gra.

d5apydf

Polska premiera "Wenus w futrze" odbyła się na festiwalu w Gdyni i wówczas gościem specjalnym pokazu był Roman Polański.

Na Gali Zamknięcia pojawiło się wiele znanych osób, m.in.: Jerzy Buzek, Janusz Gajos, Michał Żebrowski z żoną, Waldemar Pokromski, Kamila Baar, Kinga Rusin,* Krystyna Morgenstern, *Małgorzata Zajączkowska, Izabela Trojanowska, Anna Wendzikowska.

Michał Żebrowski z żoną

Dzień wcześniej w Multikinie Złote Tarasy ogłoszono werdykty jury konkursowych i wręczono nagrody laureatom 29. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Warsaw Grand Prix, główną nagrodę w Konkursie Międzynarodowym zdobył film "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. "Za rewelacyjne połączenie scenariusza, reżyserii, zdjęć, gry aktorskiej i muzyki, z którego powstał piękny i delikatny film, portretujący polskie powojenne społeczeństwo lat 60., zmagające się z własnymi demonami" - możemy przeczytać w uzasadnieniu werdyktu.

<a href="http://film.wp.pl/wenus-w-futrze-wyjatkowy-wywiad-z-romanem-polanskim-wideo-6022782990333057a">>>> Zobaczcie również nasz wywiad z Romanem Polańskim &lt;&lt;&lt;</a>

Film feministyczny - tak komedię Romana Polańskiego "Wenus w futrze", w której zagrała, określiła francuska aktorka i wokalistka Emmanuelle Seigner.

d5apydf

"Vanda to bogini. Jest w niej w kilka różnych postaci. Na początku to wulgarna aktorka, zabiegająca o rolę i gotowa na wszystko, aby ją zdobyć. Potem mamy wrażenie, że jest to ktoś głupi. Następnie, po jakimś czasie, kolejne oblicze Vandy, które się nam ukazuje, to bardzo inteligentna kobieta, potrafiąca manipulować Thomasem".

Film feministyczny - tak aktorka określiła "Wenus w futrze". "To opowieść między innymi o tym, w jaki sposób kobieta może wykorzystać swoją seksualną siłę i umiejętność uwodzenia, aby przedostać się do męskiego mózgu. To także historia o próżności. Próżny jest Thomas, a Vanda daje mu porządną nauczkę. Ona schlebia mężczyźnie, a potem dostaje to, czego chce, dociera tam, gdzie chce" - mówiła Seigner.

"David Ives opowiadał mi, że kiedy sztukę +Wenus w futrze+ wystawiano na Broadwayu, na widowni zauważyć można było kobiety, które w momentach, gdy Vanda wygłaszała kwestie feministyczne, głośno wiwatowały" - powiedziała aktorka.

d5apydf

Na pytanie, ile wolności miała podczas pracy nad filmem, współpracując z reżyserem, odpowiedziała: "Dużo. W wielu momentach improwizowałam, to zostało utrwalone w filmie. Roman Polański to reżyser bardzo precyzyjny, zachowujący szczególną dbałość o kompozycję kadru, o to, w jaki sposób światło pada na twarze aktorów. Jednocześnie to reżyser, który daje aktorom sporo wolności". Opowiadając dalej o relacjach na planie z reżyserem oraz z aktorem Mathieu Amalrikiem, zaznaczyła. "Jeśli gra się w filmie na dwoje aktorów, siłą rzeczy wywiera się jakiś wpływ na reżysera. To była praca całej naszej trójki, wspólna, nie było w niej rywalizacji. Staraliśmy się razem, by powstał jak najlepszy film" - mówiła.

Zdaniem Seigner, nowy obraz Polańskiego spodoba się publiczności. "To bardzo zabawna komedia, a zarazem film mówiący o sprawach poważnych" - zwróciła uwagę aktorka.

Pytana przez PAP o znajomość polskich zwyczajów i kuchni, powiedziała m.in., że zna i lubi wiele polskich potraw. "Uwielbiam żurek, barszcz, makowiec i bigos" - wymieniała. "Bardzo lubię Polskę. Dość często do Polski przyjeżdżam, między innymi na koncerty. Po raz pierwszy byłam tutaj w 1986 roku, jeszcze za czasów komunizmu. Teraz obserwuję z przyjemnością, jak bardzo Polska zmieniła się od tamtej chwili, jak rozwija się ten kraj" - mówiła Seigner.

"Wenus w futrze" trafi do polskich kin już 8 listopada.

d5apydf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5apydf