Trwa ładowanie...
recenzja
03-07-2015 15:46

"Kingmans: Tajne służby": Dresiarz Jej Królewskiej Mości [RECENZJA BLU-RAY]

"Kingmans: Tajne służby": Dresiarz Jej Królewskiej Mości [RECENZJA BLU-RAY]Źródło: East news
d25jzm3
d25jzm3

Matthew Vaughn znowu to zrobił! Brytyjski reżyser, który kilka lat temu z ogromnym powodzeniem przeniósł na ekran głośny komiks "Kick-Ass", ponownie połączył siły ze scenarzystą (i swoim dobrym kumplem) Markiem Millarem, tworząc kolejną błyskotliwą i bezpretensjonalną ekranizację.

"Kingsman", będący swobodną adaptacją serii „The Secret Service” autorstwa Marka Millara („Kick-Ass”) i Dave’a Gibbonsa („Strażnicy), zachwyca na wszystkich poziomach - zadziwia realizacyjnym rozmachem, doskonałymi kreacjami (każdy bez wyjątku – począwszy od Michaela Caine’a, a skończywszy na Taronie Egertonie), bezkompromisową, niekiedy wprawiającą w osłupienie graficzną przemocą, fantastycznymi scenami akcji oraz błyskotliwie opowiedzianą historią. Twórcy bawią się przebrzmiałą konwencją, z jednej strony oddając hołd starym filmom szpiegowskim, z drugiej ironicznie komentując ich absurdy, wytykając wyzierające z nich rażący konserwatyzm i mizoginizm. Vaughnowi i Millarowi udała się niełatwa sztuka - „Kingmans: Tajne służby” brawurowo balansuje na granicy pastiszu, akcyjniaka, komedii, ba!, nawet kina zaangażowanego społecznie, nie wpadając przy tym ani na chwilę w sidła prymitywnej parodii. To świetne, zaskakujące kino,
przywracające utraconą wiarę w blockusterowe widowiska. Więcej o filmie przeczytacie w recenzji Przemysława Dobrzyńskiego.

Ocena: 8/10

Wydanie Blu-ray:

Ekranizacja komiksu „The Secret Service” ukazała się nakładem Imperial CinePix. Choć film sam w sobie jest wystarczającym powodem, aby postawić go na półce, to warto zaznaczyć, że w zakładce „Extras” znalazło się dużo dobrego. Oprócz obowiązkowych galerii i zwiastuna do „Kingsman: Tajne służby” dołączono ponad półtoragodzinny reportaż opowiadający o realizacji filmu. W sześcioczęściowym materiale znalazły się wypowiedzi m.in. reżysera Matthew Vaughna, scenarzystki Jane Goldman, obsady oraz twórców papierowego pierwowzoru – Marka Millara i Dave’a Gibbonsa. Dzięki temu od podszewki poznacie proces twórczy towarzyszący powstaniu komiksu i scenariusza, kulisy castingów oraz trudy pracy na planie. Całość jest dowcipna, niezwykle szczegółowa, poznawcza i jak nietrudno się domyślić - bardzo anegdotyczna.

Ocena: 7/10

d25jzm3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d25jzm3