Trwa ładowanie...
d1sctvx
23-10-2000 02:00

Ostatni klaps "W pustyni i w puszczy"

d1sctvx
d1sctvx

W nadmorskim kurorcie Hammamet, w Tunezji dobiegły w sobotę końca zdjęcia do filmu "W pustyni i w puszczy".Ekranizację powieści Henryka Sienkiewicza rozpoczął 31 lipca w RPA Maciej Dutkiewicz, którego z powodu choroby zastąpił po kilku dniach południowoafrykański reżyser Gavin Hood.
Pożegnanie wyjeżdżających z Medinet na inspekcję kanałów panów Tarkowskiego (Artur Żmijewski)
i Rowlisona (Andrzej Strzelecki) ze Stasiem (Adam Fidusiewicz) i Nel (Karolina Sawka) oraz popis Stasia w strzelaniu ze sztucera był jedną z ostatnich scen, którą kręcono w Tunezji. Ujęcia realizowano w nadmorskiej posesji należącej do najpiękniejszych na całym wybrzeżu Morza Śródziemnego. "Odpoczywali tu Sophia Loren, Catherine Deneuve, Jean-Paul Belmondo" - chwalił się właściciel posesji i pięknego ogrodu, Francuz z amerykańskim paszportem. Majątek zbił na handlu szampanem i przyznał, że ma słabość do artystów, których często zaprasza do swojej letniej posiadłości. Polskim filmowcom udostępnił ją nieodpłatnie.
W scenie brali też udział: guwernantka pani Olivier (Agnieszka Pilaszewska), Arab Chamis (Konrad Imiela) oraz pies Saba - wielki dog niemiecki szczycący się tytułem championa RPA. "Saba jest piękna, ale trochę niemrawa. Głównie śpi na planie. Aby ją pobudzić musimy używać faceta z żółtym kaskiem motocyklisty" - zdradza reżyser.**Tryska natomiast energią Adam Fidusiewicz. Lubię postać Stasia, bo go rozumiem. Jest odważny, świetnie strzela i jeździ konno, jak trzeba potrafi być opiekuńczy i odpowiedzialny. Sam chciałbym takim być - powiedział. Najbardziej podobały mu się sceny akcji. "Gdy zabijałem lwa, albo Arabów, którzy nas uprowadzili, Gavin Hood próbował wzbudzić we mnie odpowiednie emocje i na ogół mu się to udawało" - opowiada filmowy Staś.
8-letnia Karolina Sawka, którą podczas zdjęć opiekowali się rodzice, dzielnie znosiła trudy związane z realizacją filmu. Poznałam mnóstwo dzikich zwierząt, a najbardziej polubiłam pewnego wielbłąda, który pozwalał się poić wodą mineralną z butelki i podobał mi się słoń King, który miał wilgotną trąbę, a Saba ugryzła mnie już przy pierwszym poznaniu - zwierzała się mała aktorka.

W afrykańskiej przygodzie Adamowi i Karolinie towarzyszyli przez prawie trzy miesiące filmowi Mea i Kali. Meę zagrała 17-letnia Murzynka z Johannesburga - Lungile Shongwe. Jest modelką, statystowała wcześniej w teatrze i wygrała casting do tej roli. 18-letni Zulus o trudnym do wymówienia nazwisku - Mzwandile Mgubeni, odtwarzający postać Kalego, uczy się w szkole aktorskiej i nie jest już amatorem. Kali jest zupełnie inny ode mnie. Z pomocą reżysera starałem się zrozumieć jego mentalność i zachowanie- mówił podczas zdjęć.

Zdaniem Gavina Hooda, postać Kalego jest jedną z najważniejszych w filmie. Reżyser pragnął pokazać go nieco inaczej niż Sienkiewicz. W książce Kali to postać śmieszna, momentami głupkowata. Ja starałem się, by Kali widzów bawił, ale nie śmieszył. Dodałem mu godności - tłumaczy reżyser. Jego zdaniem "W pustyni i w puszczy", choć jest polską historią, ma uniwersalny wymiar. Miłość, strach, zazdrość - to uczucia, które znają i rozumieją wszyscy. Dlatego ten przygodowy film powinien ekscytować młodą publiczność w wielu krajach - uważa. (pap/mł)

d1sctvx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1sctvx