Janina Traczykówna: Po tragedii, wycofała się z branży
Wielki talent i nieprzeciętna uroda
Obdarzona nieprzeciętną urodą, wielkim talentem i charakterystycznym głosem – nic dziwnego, że Janina Traczykówna błyskawicznie stała się aktorką rozpoznawalną. Po roli w serialu „Barbara i Jan” była już gwiazdą i nie mogła opędzić się od zakochanych w niej mężczyzn. Ona jednak nie zwracała na nich najmniejszej uwagi. Dużo wcześniej oddała serce swojemu koledze ze studiów, choć początkowo nic nie zwiastowało, że ich znajomość przerodzi się w miłość – kiedy się poznali, szczerze się nie znosili.
Obdarzona nieprzeciętną urodą, wielkim talentem i charakterystycznym głosem – nic dziwnego, że Janina Traczykówna błyskawicznie stała się aktorką rozpoznawalną.
Po roli w serialu „Barbara i Jan” była już gwiazdą i nie mogła opędzić się od zakochanych w niej mężczyzn. Ona jednak nie zwracała na nich najmniejszej uwagi. Dużo wcześniej oddała serce swojemu koledze ze studiów, choć początkowo nic nie zwiastowało, że ich znajomość przerodzi się w miłość – kiedy się poznali, szczerze się nie znosili.
Traczykówna, nawet kiedy znalazła się u szczytu popularności, nie przepadała za sławą. Dziś również ceni sobie prywatność, rzadko kiedy pojawia się publicznie i niechętnie opowiada dziennikarzom o swoim życiu. A po tragedii, która spotkała ją ponad pięć lat temu, na dobre wycofała się z branży.