Bill Paxton uważany był za jednego z najlepszych aktorów charakterystycznych w Hollywood. Był ulubieńcem Jamesa Camerona, choć nigdy nie zagrał u niego głównej roli. Paxton zmarł w wyniku powikłań po operacji serca w 2017 r. Jego rodzina uważa, że personel szpitala dopuścił się zaniedbań, które mogły doprowadzić do śmierci. Sprawa trafi do sądu.