Eugeniusz Bodo

Morderstwa, zsyłki, nieszczęśliwe wypadki czy zupełnie niesłuszne oskarżenia. Poznajcie dramatyczne losy legend wielkiego ekranu, w których nie ma miejsca na szczęśliwe zakończenia.

- Gdyby urodził się w Ameryce zapędziłby w kozi róg Chaplina, Keatona i Lloyda razem wziętych – tak o Adolfie Dymszy mówił słynny tekściarz i satyryk Marian Hemar. Wtórują mu historycy, którzy w licznych opracowaniach nazywają artystę „najwybitniejszym aktorem komediowym”. 20 sierpnia minęła 38. rocznica jego śmierci.

W PRL-u oficjalną przyczynę jego śmierci okrywała zasłona milczenia. Przez wiele lat polskie publikacje powielały kłamliwą wersję tragicznych okoliczności, w których odszedł Eugeniusz Bodo, jeden z najbardziej utytułowanych przedwojennych artystów.

Zdaniem wielu historyków filmu króciutka kariera aktorska Iny Benity była jedną z najbardziej fascynujących i obiecujących w okresie polski międzywojennej. Kiedy w 1932 roku urocza blondyneczka o kocim spojrzeniu pojawiła się po raz pierwszy na ekranie, widownia oszalała. Kto wie, co udałoby się jej osiągnąć, gdyby nie tragiczne wydarzenia, które ją zniszczyły.

Morderstwa, zsyłki, nieszczęśliwe wypadki, niesłuszne oskarżenia czy samobójstwa. To tylko niektóre z okropieństw, jakie dotknęły wielkich polskich artystów. Poznajcie dramatyczne losy legend wielkiego ekranu. W tych historiach nie ma szczęśliwych zakończeń...

11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, Nina Andrycz skończyła 96 lat. I choć jest to wiek nad wyraz szacowny, niedawna solenizantka nie zamierza przechodzić na zasłużoną emeryturę.

Kobiety szalały za jego charyzmatycznym głosem i słynnymi, błyszczącymi włosami, którymi tak się szczycił. Kto wie, jakby potoczyła się jego kariera, gdyby nie tragiczne wydarzenia i fałszywe oskarżenia NKWD