Nakręcenie dobrego filmu wojennego to bez wątpienia trudna sztuka. Proces tworzenia obrazu, który rzetelnie odda tragizm działań militarnych, jest ogromnym przedsięwzięciem, zarówno finansowym jak i logistycznym. Udowadniają to za każdym razem filmy wojenne rodem ze Stanów Zjednoczonych, będące zazwyczaj prawdziwymi kinematograficznymi widowiskami z ogromnym ładunkiem dramatycznym. A jak na tle tego typu produkcji wypadają nasze rodzime filmy wojenne? Zdecydowanie skromniejsze budżety, ale także zupełnie inne doświadczenia narodu podczas największych konfliktów zbrojnych sprawiają, że polskie filmy wojenne przybierają zupełnie inną postać.