Kino historyczne przeżywa w Polsce prawdziwy renesans. Do kin niebawem trafią dwa filmy, w których pojawi się Józef Piłsudski. Potencjalni widzowie są nieco zdezorientowani i już zaczynają żartować z produkcji.
Ekranizacja życiorysu marszałka Józefa Piłsudskiego prędzej czy później była nieunikniona. Jednak praktycznie każdy reżyser czy producent bał się podjąć tematu. Ostatecznie Michałowi Rosie i Dariuszowi Sidorowi udało się przełamać ten strach. Dostaniemy film zupełnie odmienny od naszych wyobrażeń i oczekiwań, ale może to wyjść na dobre.
Zakończyły się zdjęcia do produkcji Teatru Telewizji "Marszałek". W roli Józefa Piłsudskiego wystąpi Mariusz Bonaszewski. Spektakl telewizyjny będzie można zobaczyć w poniedziałek 4 grudnia o 20:25 w TVP1 w ramach obchodów 150. rocznicy urodzin Józefa Piłsudskiego.
1 sierpnia ruszą zdjęcia do historycznego widowiska pt. "Legiony", które opowie o bojowym czynie Legionów Polskich z lat 1914-1916. Obraz ma być gotowy w październiku 2018 roku. Twórcy wnioskują do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej o maksymalne dofinansowanie w wysokości 6 mln zł.