- W tej chwili, może bardziej niż kiedykolwiek, nasze kino ma przed sobą wyjątkowo ważne zadanie: przypomnieć ludziom, że Ameryka ma w swojej historii wyjątkowo ponure karty - mówi Jodie Foster w rozmowie z naszą amerykańską korespondentką Yolą Czaderską-Hayek. Gwiazda opowiedziała o swoim nowym filmie "Mauretańczyk", 30-leciu "Milczenia owiec" i spotkaniach z Anthonym Hopkinsem. Wyznała też, czy zobaczymy ją jeszcze w roli komediowej.