- Każdego poranka budzę się szczęśliwa, przez co oczywiście lękam się, że któregoś dnia mogłabym to wszystko stracić – mówiła Natasha Richardson, żona Liama Nessona i matka dwóch uroczych chłopców. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zburzyć rodzinnej sielanki i pokrzyżować planów na przyszłość.