Trzygodzinny rumuński film. Kto to zniesie? A jednak - warto! "Sieranevada" opowiada o spotkaniu rodzinnym w ciasnym mieszkaniu, ale ta kameralna opowieść jest bardziej emocjonująca niż finał mistrzostw świata w piłce nożnej. Za kamerą stanął maestro Cristi Puiu. Reżyser, nazywany papieżem nowej Rumuńskiej Fali, nakręcił film, w którym Rumuni są być może bardziej polscy niż Polacy.