1 - Matrix: Spowolnienie akcji
Teraz możemy się umówić, że nie będziemy dociekać, ile razy próbowaliście odtworzyć ten trik, a w zamian wy przeczytacie opowieść o tym, jak go wykonano. Zgoda? Jaki jest więc przepis na najlepszą scenę z efektami specjalnymi w historii kina? Wyobraźcie sobie półkole ustawione z aparatów fotograficznych. Wszystkie one robią zdjęcie tej samej sceny, ale z różnych kątów. Do tego dorzucamy tzw. klatki pośrednie (dodatkowe klatki, aby film był płynny) i nieco grafiki komputerowej (przy jej użyciu wykonano kule w Matrixie) i mamy przepis na efekt powszechnie znany jako „bullet time – spowolnienie czasu”. Polega on na takim spowolnieniu akcji, by możliwe było obserwowanie lotu kul. Podobne efekty pojawiały się już wcześniej, ale dopiero Matrix nadał im prawdziwy rozgłos.