Anna Guzik: Moją wadą jest despotyzm
Dzięki rolom w serialu "Na Wspólnej", a potem w "Heli w opałach" szybko stała się jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Potem przyszedł niespodziewany sukces w "Tańcu z gwiazdami", który jeszcze umocnił jej pozycję wśród widzów, a od niedawna możemy ją oglądać w nowym serialu "Agentki". Na brak zajęć nie narzeka i jak sama mówi, przyzwyczaiła się już do życia na wysokich obrotach. Okazuje się jednak, że życie gwiazdy nie jest usłane tylko różami...
**
Aniu, co ostatnio u Ciebie słychać?**
Jakoś się kręci (śmiech)! Już chyba przywykłam do życia na wysokich obrotach. Obecnie gram w serialu "Agentki " i w "Na Wspólnej" oraz dojeżdżam na spektakle do teatru w Bielsku-Białej. Z niecierpliwością czekam na emisję kolejnych odcinków "Heli w opałach", żeby sprawdzić czy spodobają się widzom, bo moim zdaniem są świetne!
**
Jak znosisz te wszystkie głupoty, które gazety wypisują na twój temat?**
Niestety dopiero teraz się zorientowałam jakie konsekwencje niesie za sobą popularność, ale jest to cena, którą się płaci gdy się robi to, co się kocha. Zawsze broniłam swojej prywatności i nadal staram się to robić. Jeśli uznam, że ktoś za bardzo naruszył te granice prawdopodobnie będę musiała podać sprawę do sądu.
**
Bronisz swojego prywatnego życia przed mediami?**
Do obowiązków aktora należy branie udziału w promocjach nowych seriali czy filmów, chodzi przecież o to by jak najwięcej ludzi zobaczyło to co zrobiliśmy. To jest oczywiste. W prywatnym życiu nie jestem zbyt wylewna...
**
Nie lubisz rozmawiać z dziennikarzami?**
To nie tak. Po prostu denerwuje mnie zadawanie w kółko tych samych pytań w stylu - która rola pani bardziej odpowiada, Żanety czy Heli? Woli Pani pracować w filmie czy w teatrze? Poza tym dziennikarze często szukają sensacji, czegoś co podniesie nakład ich gazety. Stoi to w konflikcie z moim interesem. Chcę by prywatnie wiedziano o mnie jak najmniej.
**
Komentujesz plotki? Dementujesz je?**
Dementowanie plotek służy niestety ich podsycaniu, a to jest zaklęte koło. Plotka żyje własnym życiem. Anna Guzik, o której czytam w gazetach plotkarskich to osoba, której nie znam. To wymyślony twór, który żyje własnym życiem. Niewiele ma ze mną wspólnego.
**
Zdarza ci się pomyśleć, że nie warto było zaczynać kariery w show-biznesie?**
Wybrałam tą drogę trzynaście lat temu nie po to by być sławną i bogatą, ale by robić to co lubię. Udało mi się utrzymać z mojego, dosyć niestabilnego zawodu. Mało tego, udało mi się osiągnąć tzw. sukces. Natomiast mam świadomość, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ więc spodziewam się po tym zawodzie wszystkiego. Wszystkiego dobrego i wszystkiego złego niestety...
**
Jaką jesteś współpracowniczką na planie?**
Myślę, że pozytywną i twórczą, natomiast moją największą wadą jest despotyzm... (śmiech). Czasem , gdy zdania są podzielone, a ja jestem pewna tego, że mam rację, staram się postawić na swoim.
**
Spotykamy się na konferencji prasowej nowego serialu telewizyjnego "Agentki". Kogo tu grasz?**
"Agentki" to komedia kryminalna. Joasia Muzyka, była policjantka, którą gram, wraz z trzema pozostałymi dziewczynami tworzy zgrany zespół. W dzień prowadzą kawiarnię, a po godzinach rozwiązują zagadki kryminalne.
**
I szukają miłości życia? Wiem, że o mężczyznach w swoim życiu nie rozmawiasz, powiedz nam za to, czego w mężczyznach nie lubisz?**
Nie lubię gdy są szowinistami...
**
Jest coś z czym się nie rozstajesz?**
Niestety nie rozstaje się z telefonami komórkowymi. Z jednej strony dają dużą wolność, z drugiej są smyczą, która mnie uwiera...
**
Interesujesz się polityką?**
Mam w głowie czarną dziurę, która zasysa wszystkie informacje. Oglądam kilka serwisów informacyjnych dziennie i mam problem z powtórzeniem tego, co usłyszałam. Chyba, że informacje te dotyczą jakichś sensacji socjologicznych. Ale czy jest teraz hossa czy bessa, nie wiem. Informacje polityczne i gospodarcze nie zapisują się na moim twardym dysku (śmiech).
**
Do czego masz słabość?**
Do chodzenia bez makijażu... Ponieważ w pracy jestem non-stop w makeupie, więc gdy tylko mam szansę, zmywam go z twarzy. To niezbyt gwiazdorskie zachowanie, ale podobno szewc bez butów chodzi (śmiech).
**
Zdarza ci się kłamać?**
Kłamię gdy nie chcę zranić drugiej osoby. Czasem ludzie potrzebują kłamstwa. Jeżeli koleżanka czy przyjaciółka źle wygląda, czuje się fatalnie, to nie będę przecież jej dobijać. Trzeba umieć z tego wybrnąć. Kłamstwo w takim przypadku musi być wiarygodne i ma sprawić by drugi człowiek poczuł się lepiej.
**
Wakacje już dawno za nami, ale ciekawa jestem jakie pamiątki przywiozłaś z urlopu?**
Oczywiście zdjęcia, wspomnienia, opaleniznę i tęsknotę za następnym razem! W wakacje staram się wypływać i wyspać za wszystkie czasy. To moje dwa główne marzenia. W tym roku zostały zrealizowane. Z wakacji przywożę przede wszystkim pozytywną energię i dystans do tego co za mną. Odbudowuję swój entuzjazm do pracy i ludzi.
**
A jesienią i zimą jak ratujesz się przed chandrą?**
Moim niezawodnym sposobem na dobry humor są spotkania z przyjaciółmi. Wspólne wieczory, pogaduchy i śmiech są najlepszym lekarstwem na zimową chandrę.