2z8
'Jakoś samo wyszło''
O tym, by zostać aktorką, marzyła od najmłodszych lat. - Ja się bawiłam w teatrzyki podwórkowe, szkolne, amatorskie, odkąd pamiętam. I tak to jakoś samo wyszło– wspominała swoje początki w rozmowie z Kurierem Porannym.
Zaraz po maturze wyjechała z rodzinnego Białegostoku, by zacząć studia w warszawskiej PWST, choć przyznawała, że nie był to dla niej łatwy krok.
- Młodość to odwaga, energia, ciekawość. Zanim się człowiek zderzy z rzeczywistością wydaje mu się, że zmieni i podbije świat. Niektórym się udaje. Ja do nich nie należę, ale dom opuszczałam w bojowym nastawieniu – dodawała.