Antydepresyjne kino Lindsay Lohan
Lindsay Lohan znalazła prosty, zdrowy sposób na uporanie się ze złym nastrojem.
W chwilach przygnębienia młoda aktorka wybiera się do kina i ogląda optymistyczne filmy. Po zakończeniu seansu gwiazda odkrywa najczęściej, że zły nastrój minął jak ręką odjął.
- Poszłam niedawno do kina na film "Nick and Norah's Infinite Playlist" - czytamy w blogu MySpace gwiazdy. - Był słodki. Cała obsada jest bardzo zabawna, a historia jest świetna. To wspaniałe uczucie, oglądać takie filmy. Od razu widać, jak istotną rolę może odgrywać w życiu kino. Możesz mieć straszny nastrój, ale kiedy obejrzysz film, który cię rozśmiesza i uczy, jak cieszyć się życiem, twoje samopoczucie całkiem się zmienia z chwilą, kiedy wychodzisz z kina.
Lohan wyraziła również słowa uznania dla aktorów, którzy zagrali w obrazie główne role.
- Jestem wielką fanką Kat Dennings i Michaela Cery - napisała gwiazda. - Miło mi, że mogę udzielić im choć niewielkiego wsparcia.
Lindsay Lohan zakończyła niedawno zdjęcia do komedii "Labor Pains", której premiera planowana jest na rok 2009.