2z8
Radiowe początki
W jego rodzinie nie było żadnych aktorskich tradycji – Pontek przyznawał, że zamarzyło mu się występowanie, bo pozazdrościł fuchy w radiu swojemu starszemu bratu.
- Na warszawskim Powiślu, gdzie się wychowałem, naprzeciwko nas mieszkał reżyser radiowy. Najpierw do pracy wciągnął mojego brata – opowiadał w "Super Expressie".
Chłopak jednak od radia wolał sport, toteż wkrótce zrezygnował. Artur, widząc, że zwolniło się miejsce, postanowił je zająć. Poszczęściło mu się.
- W końcu i mnie reżyser zauważył – dodawał.