3z8
Zmiana ról
Nic więc dziwnego, że Bilewski szybko zwrócił uwagę filmowców. W 1955 roku mignął w "Godzinach nadziei", później zaś pojawił się w "Zimowym zmierzchu", "Historii jednego myśliwca", "Dwoje z wielkiej rzeki". Kiedy więc ruszyły poszukiwania obsady do "Krzyżaków", wydawało się, że Bilewski ma rolę Zbyszka w kieszeni.
Myślał tak zresztą i sam Mieczysław Kalenik – aż do chwili, kiedy w SPATiFie podszedł do niego Zygmunt Król, kierownik produkcji "Krzyżaków", i obwieścił mu, że to właśnie on, a nie Bilewski, zagra główną rolę w filmie Forda.