2z8
Wpadka na scenie
Od dziecka ciągnęło go na scenę. Młody Hemmings zaczynał jako sopranista i nawiązał bliską znajomość z kompozytorem Benjaminem Brittenem. Razem jeździli w tournée po kraju, odnosząc pierwsze sukcesy.
Przyjaźń zakończyła się w mało przyjemnych okolicznościach. Podczas jednego z występów Hemmingsowi załamał się głos – Britten wpadł w furię, wyrzucił chłopaka z zespołu i nigdy już się do niego nie odezwał.
Później nastolatek przez jakiś czas poświęcił się malarstwu, ale wkrótce uznał, że jego prawdziwym powołaniem jest aktorstwo.