2z9
''Czytam też książki!''
Uroda, będąca niewątpliwym atutem Mendes (w końcu na plan filmowy po raz pierwszy trafiła wyłącznie dzięki ogromnemu urokowi osobistemu), z czasem stała się jej przekleństwem. Aktorka podkreśla, że nie chce być postrzegana wyłącznie przez pryzmat swojego ciała.
Chcę być znana z innych rzeczy niż moja seksualność – apeluje niemal w każdym wywiadzie. - Czuję się doskonale zarówno ze sobą, jak i ze swoją seksualnością, ale to naprawdę mnie nie definiuje jako osoby. Uwierzcie, czytam też książki!