James Woods porzucił swoją 20-letnią dziewczynę, Ashley Madison, po tym jak stres spowodowany 7-miesięcznym związkiem zaprowadził go do szpitala.
17.08.2006 13:40
59-letniego gwiazdora bardzo dotknęła niedawna śmierć brata Michaela. Woods był zaszokowany zachowaniem Madison podczas pogrzebu, bowiem kobieta wykazała się ogromnym brakiem wrażliwości.
Przyjaciel gwiazdora Scott Sandler powiedział, że Madison przybyła na ceremonię ubrana w wyjątkowo krótką spódniczkę i paliła papierosy w ogromnych ilościach.
- Zastanawiała się tylko w ilu magazynach o niej napiszą - powiedział Sandler. - Pokazywała na około swoje zdjęcia, podczas gdy Jimmy zalewał się łzami. Żałoba źle wpłynęła na jego organizm, ciśnienie tak mu podskoczyło, że musiał iść do lekarza.