Jane Birkin: na najnowszych zdjęciach trudno ją rozpoznać

Jane Birkin: na najnowszych zdjęciach trudno ją rozpoznać
Źródło zdjęć: © East News

29.09.2016 | aktual.: 29.09.2016 11:19

Symbol seksu lat 60., kobieta wyzwolona, dla której skandale obyczajowe były chlebem powszednim. Jej romansem z francuskim skandalistą żył cały świat.

O Jane Birkin mówiło się jako o najlepszym towarze eksportowym Wysp Brytyjskich. Jednak aktorka wybrała Francję, która od kilkudziesięciu lat jest jej drugą ojczyzną. Nad Sekwaną Birkin mieszka i pracuje, choć na ekranie pojawia się znacznie rzadziej niż kiedyś.

Niedawno aktorka została sfotografowana podczas pokazu Yves Saint-Laurent, który odbył się w ramach paryskiego tygodnia mody. Na najnowszych zdjęciach przedstawiających 69-letnią aktorkę, trudno rozpoznać dawną Jane Birkin.

1 / 7

Urocza chłopczyca

Obraz
© Getty Images

Jane Birkin, która zostanie później okrzyknięta ideałem kobiety i będzie rozpalała wyobraźnię tysięcy mężczyzn, w dzieciństwie była typem chłopczycy.

- Przed ukończeniem 15. roku życia Jane była dla mnie raczej jak brat *– wspominał w „The Telegraph” Andrew, brat aktorki. *- Była ode mnie znacznie odważniejsza. No i wyglądała jak chłopak, w dodatku bardzo atrakcyjny. Miała krótkie włosy, była płaska i nigdy nie interesowała się lalkami.

Wkrótce jednak sytuacja uległa zmianie, a Jane z brzydkiego kaczątka przemieniła się w piękną kobietę.

- Miałem 16 lat, Jane 15 *– opowiadał Andrew, wspominając, jak jego siostra szykowała się na świąteczne przyjęcie. *- Uniosłem wzrok i zobaczyłem schodzącą po schodach olśniewającą piękność w krótkiej turkusowej sukience. Wiedziałem, że to koniec pewnej epoki.

2 / 7

13 lat różnicy

Obraz
© East News

Wkrótce Jane poszła w ślady matki-aktorki i również zaczęła występować na scenie. Tam poznała kompozytora Johna Barry'ego, dla którego straciła głowę.

Choć rodzina stanowczo zniechęcała ją do tego pomysłu, 17-letnia Birkin przyjęła pośpieszne oświadczyny, choć Barry był od niej o 13 lat starszy i miał już za sobą rozwód.

Pobrali się w 1965 roku, a dwa lata później na świat przyszła ich córka Kate.

3 / 7

Traumatyczne rozstanie

Obraz
© Getty Images

Jednak niedługo potem Birkin miała pożałować, że nie posłuchała rad rodziców. Barry chciał zrobić z niej „żonę idealną”, a ona za wszelką cenę próbowała sprostać jego wymaganiom.

Podporządkowywała mu się i trwała posłusznie u jego boku. Buntowała się rzadko, choć to właśnie na złość mężowi przyjęła rolę w „Powiększeniu”. Trzy miesiące po narodzinach córki Barry uciekł do Ameryki z koleżanką żony.

Birkin była zdruzgotana, ale dzięki temu traumatycznemu wydarzeniu udało się jej znaleźć siłę do działania. Spakowała walizki i wraz z córeczką wyjechała do Francji.

4 / 7

''On jest okropny!''

Obraz
© Getty Images

Nie znała francuskiego i nie miała w Paryżu żadnych kontaktów. Jednak, dzięki odrobinie szczęścia, w 1968 roku dostała rolę w filmie „Slogan”.

To właśnie wtedy na planie poznała mężczyznę, który wywrócił jej życie do góry nogami. Był nim Serge Gainsbourg, uwielbiany przez rodaków skandalista. Ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.

- On jest okropny! - zwierzała się bratu rozhisteryzowana Jane. - Ten Serge Bourguignon! To facet, który gra ze mną w filmie. Ma być moim kochankiem, ale jest takim aroganckim snobem, w dodatku traktuje mnie z pogardą!

5 / 7

''Moja cnota była bezpieczna''

Obraz
© Getty Images

Birkin nie poddawała się i zaaranżowała spotkanie, na którym chciała przekonać do siebie starszego kolegę.

Po posiłku poprosiła go do tańca, jednak Gainsbourg zdecydowanie odmówił. To jej nie zraziło. Razem poszli do kolejnej knajpy, gdzie wreszcie Birkin udało się wyciągnąć partnera na parkiet. Potem wylądowali w barze dla transwestytów.

- Był taki kochany – wspominała Birkin w „Daily Mail”. - Kiedy zapytał, czy ma mnie odwieźć do mojego hotelu, odmówiłam. Zabrał mnie więc do Hiltona. Ale moja cnota była bezpieczna... - dodawała, napomykając, że Gainsbourg mocno nadużył alkoholu. - Zapadł w pijacki sen i wypadł z gry na resztę nocy.

6 / 7

Tak dziś wygląda

Obraz
© East News

Ich związek zszokował wszystkich, nie tylko dlatego, że Gainsbourg był prawie o 20 lat starszy. Twierdzono, że to jedynie przelotny romans i nie spodziewano się, że para wytrwa razem do końca roku.

Birkin stała się muzą swojego nowego partnera, pomagając mu realizować jego artystyczne wyzwania. Razem wykonali piosenkę „Je t'aime... moi non plus”, która wywołała ogromny skandal. Plotkowano, że kochankowie podczas nagrywania uprawiali seks.

BBC nie chciało go emitować, stacje radiowe bojkotowały, ingerował nawet sam papież, a kawałek błyskawicznie wylądował na pierwszych miejscach list przebojów.

7 / 7

Grywa coraz rzadziej

Obraz
© Getty Images

W 1971 roku na świat przyszła ich córka Charlotte. Lecz, choć Gainsbourg nalegał, para nigdy się nie pobrała.

- Serge chciał ślubu, ale ja miałam za sobą już jedno małżeństwo i uznałam, że to wystarczy* – wyjaśniała w „Daily Mail”. *- Teraz tego żałuję...

W 1980 roku Birkin podjęła trudną decyzję o opuszczenia partnera. Tłumaczyła, że nie mogła znieść jego alkoholizmu. Pocieszenie znalazła w ramionach filmowca Jacquesa Doillona, z którym ma córkę Kate.

Dziś Birkin jest jedną z najbardziej cenionych artystek we Francji. Jak twierdzi, to jej ukochany kraj i nie wyobraża sobie powrotu na Wyspy. Ostatni raz na ekranie można było zobaczyć ją w komedii „Francuski minister” z 2013 roku.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)