Szczęśliwe dzieciństwo
Urodził się 8 marca 1936 roku w Przededworzu, w ziemiańskiej rodzinie. Rodzice dbali nie tylko o jego edukację, ale i o to, by wyrósł na dobrego człowieka.
- W moim domu świętością był honor, dane słowo i szacunek wobec ojczyzny. Mogę więc powiedzieć, że wrażliwość na Polskę otrzymałem w spadku – mówił w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego". Podczas gdy ojciec, oficer II Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich, dbał o jego postawę patriotyczną, matka uczyła go miłości do sztuki.
- W naszym domu panowała artystyczna atmosfera – opowiadał. - Dziadek malował, pisał wiersze, recytował, matka śpiewała w operze we Wrocławiu. Moje dziecięce lata były związane z Teatrem Słowackiego, w którym grała ciotka. Chodzenie na spektakle było obowiązkiem.