3z8
''To były piękne lata''
Gdy pierwsza wojna światowa dobiegała końca, Kondrat, wychowywany w patriotycznym domu, odbył służbę wojskową. Wrócił do domu szczęśliwy, witany przez rodzinę jak bohater.
W 1924 r. zdał aktorski egzamin eksternistyczny i, z dyplomem w kieszeni, zaczął szukać stałej pracy w teatrze.
- Artystycznie powodziło mi się bardzo dobrze w Poznaniu, dokąd zaangażowała mnie Stanisława Wysocka* – wspominał w "Profilach". *- Potem zetknąłem się we Lwowie z Leonem Schillerem. Schiller mnie lubił i od niego jako aktor wiele skorzystałem. To były piękne lata...
Krytyka była nim zachwycona, a widzowie tłumnie ciągnęli na jego przedstawienia. O Kondracie mówiło się jako o aktorze wybitnym.
Układało mu się też w życiu osobistym – na początku lat 30. poznał aktorkę Gustawę Błońską, którą kilka lat później poprosił o rękę.