Kirsten Dunst wygodna i cicha po terapii
Kirsten Dunst uważa, że pobyt w klinice zmienił jej życie.
Młoda aktora spędziła początek roku 2008 w ośrodku Cirque Lodge w Utah, gdzie leczyła się z depresji. Oderwanie się od hollywoodzkiego środowiska miało zbawienny wpływ na życie Dunst.
- Każdy napotyka w życiu różne przeszkody - tłumaczy gwiazda. - Ten rok był szczególnie trudny dla mnie. To normalna część życia. Nazywa się ją dojrzewaniem.
- Nauczyłam się, że jeśli wyjdziesz poza show-biznes i zdasz sobie sprawę z istnienia szerszej perspektywy, możesz znaleźć dla siebie dobre miejsce - ciągnie Dunst. - Trzeba umieć zobaczyć, co jest naprawdę ważne w życiu.
Po zakończeniu terapii Dunst postanowiła wyprowadzić się z Los Angeles i zamieszkać w Nowym Jorku.
- Nie żyję w centrum zainteresowania - mówi aktorka o nowym stylu życia. - Nie odgrywam mojego życia przed paparazzi. Żyję tak wygodnie i cicho, jak to możliwe.
Kirsten Dunst możemy oglądać od 3 października w komedii "Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi".