Krystyna Konarska: Jej piosenki nuciła cała Polska

Krystyna Konarska: Jej piosenki nuciła cała Polska
Źródło zdjęć: © Agencja Forum

09.03.2016 | aktual.: 22.03.2017 10:44

Długo nie wierzyła, że faktycznie osiągnie sukces

Przed laty jej piosenki nuciła cała Polska. I aż trudno uwierzyć, że gwiazdą została tak naprawdę przez przypadek. To Cyganka przepowiedziała jej wielką sławę, chociaż Krystyna Konarska – skromna dziewczyna z prowincji – długo nie wierzyła, że faktycznie osiągnie sukces.

Nic dziwnego, że piękną wokalistką szybko zainteresowało się też kino, chociaż ona sama pracę na planie filmowym traktowała wyłącznie jako przygodę i nie zamierzała wiązać z nim swojej przyszłości.

Być może jednak przed kamerami pojawiałaby się częściej, gdyby nie zaproponowano jej wyjazdu za granicę. Krystyna Konarska zgodziła się bez wahania, nie podejrzewając nawet, że jest to początek końca jej kariery.

1 / 6

Dziewczyna z prowincji

Obraz
© Agencja Forum

Chociaż urodziła się w Berlinie - 8 marca 1941 roku – dzieciństwo spędziła w Większycach, małej wiosce niedaleko Kędzierzyna-Koźla.

Ojca nigdy nie poznała, zginął jeszcze przed jej narodzinami. Matka wiele pracowała, toteż opiekę nad dziewczynką przejęli dziadkowie. I to oni jako pierwsi dostrzegli, że ich wnuczka ma ogromny talent wokalny.

Mała Krystyna zaczynała od występów na rozmaitych uroczystościach, gdzie wzbudzała powszechny zachwyt, ale początkowo wcale nie myślała o karierze wokalnej. Naukę kontynuowała w liceum pedagogicznym.

2 / 6

Za głosem serca

Obraz
© East News

Szkoły jednak nigdy nie skończyła. Powód był prozaiczny – zakochała się w studencie medycyny i zamiast dalszej edukacji wybrała życie u boku ukochanego. Urodziła mu syna i przez jakiś czas zadowalała się życiem przykładnej żony i matki.

Wkrótce jednak jej ambicje dały o sobie znać. Kiedy usłyszała o konkursie muzycznym, postanowiła wziąć w nim udział. Jury było zachwycone jej talentem – Konarska zwyciężyła. A to rozbudziło jej apetyt na więcej. Niedługo potem wygrała kolejny konkurs i wyjechała do Warszawy, gdzie poznała największych polskich artystów i wkrótce sama znalazła się w centrum uwagi.

3 / 6

Zawodowe sukcesy

Obraz
© Agencja Forum

Piękna i zdolna artystka szybko zaczęła odnosić kolejne sukcesy na scenie muzycznej; jej utwory, między innymi „Spaloną ziemię”, „Jesiennego pana” czy „Piosenkę z przedmieścia” znali niemal wszyscy.

Niestety, kiedy początkującej artystce zaczęło się powodzić zawodowo,* pojawiły się problemy w życiu prywatnym. Jej małżeństwo powoli się rozpadało*, aż wreszcie Konarska zdecydowała się na rozwód.

Wtedy w pełni poświęciła się karierze, zdobywając kolejne nagrody na festiwalach muzycznych. Kwestią czasu było tylko, aż zainteresuje się nią kino.

4 / 6

Filmowa przygoda

Obraz
© East News

Na wielkim ekranie Konarska zadebiutowała w 1964 roku, wcielając się w główną bohaterkę, Baśkę Oraczewską. Partnerował jej wówczas jeden z najpopularniejszych aktorów, Zbigniew Cybulski.

Na planie filmowym pojawiła się ponownie rok później, choć tym razem tylko w epizodzie – w „Świętej wojnie” zaśpiewała jedną piosenkę.

Zaraz potem, gdy wystąpiła w Sopocie, zwrócili na nią uwagę ludzie z Francji. Konarskiej zaproponowano stypendium w Paryżu. Zgodziła się bez wahania. A później spotkała Eddiego Barclaya, który namówił ją, by podpisała kontrakt z jego firmą fonograficzną.

5 / 6

Przepowiednia stała się rzeczywistością

Obraz
© PAP/TVP/Zygmunt Januszewski

- Barclay chciał ze mną podpisać kilkuletni kontrakt. To wszystko mnie przerażało – opowiadała Konarska w Angorze.

- Ciągle byłam zagubioną dziewczynką z Większyc. Nie mogłam uwierzyć w to, co się dzieje. Przypomniałam sobie wtedy dzieciństwo i przepowiednię Cyganki, że pojadę gdzieś daleko, będę poznawać mądrych ludzi i że będą mi bić brawa. Teraz przepowiednia stawała się rzeczywistością.

I choć początkowo odnosiła ogromne sukcesy występując m.in. w ekskluzywnych night clubach, wkrótce szczęście ją opuściło. Firma Barclaya upadła, a przez niekorzystny kontrakt nie mogła współpracować z innymi. Konarska jeździła więc po świecie, robiąc wszystko, by dawni fani o niej nie zapomnieli. Na próżno. Z czasem propozycji miała coraz mniej.

6 / 6

Koniec kariery

Obraz
© Oficjalna strona Krystyny Konarskiej

Pod koniec lat 80. Konarska zrezygnowała ze śpiewania i – wraz z swoim nowym mężem – wyjechała na Alaskę, gdzie zaczęła pracę z niepełnosprawnymi dziećmi. I nie kryła, że pomagając innym, czuła się spełniona. Ale i to małżeństwo zakończyło się rozwodem.

Dawna gwiazda porzuciła więc swoje dotychczasowe życie, decydując się na wyjazd do Niemiec. Tam również zajmowała się niepełnosprawnymi dzieciakami.

W Niemczech mieszka do dziś. I choć tęskni za ojczyzną, do Polski wracać na stałe nie zamierza. (sm/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)