Zbyt wiele miłości
Aktorka pokochała małą Julkę, jakby była jej rodzonym dzieckiem, choć początki bycia mamą nie były najłatwiejsze.
*- Gdy zakończyła się procedura adopcyjna, wzięłam ją do domu i pokochałam. Wzięłam ją na przepustkę i od razu przeziębiłam. Ona wtedy po raz pierwszy widziała świat. Nigdy wcześniej nie była na dworze. Kiepsko mówiła, marnie chodziła *– wspominała po latach.
Po pewnym czasie z Julką zaczęły się kłopoty. Nie chciała się uczyć, wagarowała i uciekała z domu. Choć dziewczynka sprawiała trudności i uczyła się z trudem, codziennie miała wsparcie przybranej mamy. Kilka lat temu w rozmowie z „Życiem na gorąco” Sienkiewicz, która kupiła Julce mieszkanie, stwierdziła, że być może dawała jej za dużo miłości.