2z9
Walka z cenzurą
- To nawet nie była decyzja cenzury, ponieważ kolaudacja odbywała się bez cenzora. Zasiadali tam ważni decydenci z telewizji, którym pokazywało się film, a oni oceniali go pod kątem poziomu artystycznego, przydatności dydaktycznej itd. Po obejrzeniu "Alternatyw" nie wdawali się w oceny, tylko pojawiło się pytanie: "kto na to pozwolił?" - wspominał Płoński w "Dzienniku".
Serial dopuszczono do emisji dopiero po 4 latach - po długich negocjacjach z cenzurą.
- Bareja był twardy i nie akceptował pomysłów wyrzucania wątków, które ciągnęły się przez całą długość filmu. Niektóre sceny trzeba było jednak wyciąć - dodawał Płoński.