3z9
Chcieli dobrze, wyszło jak zawsze
Trzeci film fabularny opowiadający o perypetiach Ambrożego Kleksa to bez wątpienia jedna z najbardziej szalonych, a przy tym najodważniejszych prób przeszczepienia na nasz grunt produkcji science fiction w stylu "Gwiezdnych wojen".
Twórcom polsko-czechosłowackiej produkcji przyświecał szlachetny cel – zrealizować film z prawdziwego zdarzenia, w duchu kina nowej przygody, pełnego niesamowitych efektów specjalnych, kosmicznych stworów i zwrotów akcji.
I choć nie można odmówić Grabowskiemu i spółce dobrych chęci, to rezultat, nawet w momencie premiery, pozostawiał wiele do życzenia.