3z6
Kac na planie
Gdy Barbara Sass zaproponowała jej rolę w swojej "Debiutantce" (1982), Czyżewska była zachwycona. Wierzyła bowiem, że film może jej pomóc odbić się od dna i dzięki niemu zdoła wrócić do branży.
Niestety, nie potrafiła zrezygnować z dawnego trybu życia i poświęcić pracy należnej uwagi. Wprawdzie przez trzy tygodnie wszystko szło dobrze, ale Czyżewska zawiodła pokładane w niej zaufanie.
- Potem wpadła w wir spotkań towarzyskich. Przychodziła na zdjęcia spóźniona, na kacu - opowiadała reżyserka w książce "Elka".