Nicole Kidman nie nadąża fizycznie
Nicole Kidman ma problemy z pogodzeniem obowiązków zawodowych z macierzyństwem.
01.09.2008 12:03
Aktorka, która wydała w lipcu na świat córkę Sunday Rose, chciała natychmiast powrócić do formy, aby móc rozpocząć pracę nad kolejnym filmem. Fizyczny trening i przygotowania do roli nie idą w parze z obowiązkami, które przyjąć musi na siebie matka nowonarodzonego dziecka.
- Nicole była od początku zdeterminowana, aby zrzucić ciążowe kilogramy - zdradza osoba z otoczenia gwiazdy. - W tydzień po porodzie miała figurę sprzed ciąży i zrzuciła prawie całą wagę, której wcześniej nabrała. Od tego czasu schudła prawie 5 kilo w stosunku do wagi 57 kilogramów sprzed ciąży.
- Nicole rozpoczęła próby do musicalu "Nine" w kilka tygodni po narodzinach Sunday - czytamy dalej. - Tańczy po dwie, trzy godziny dziennie. Wróciła do ćwiczeń pod okiem trenera, jogi i Pilatesa, a także do pływania i biegania.
Wysokie wymagania, które stawia sobie aktorka źle odbijają się na jej kondycji psychicznej.
- Przylecieli do Sydney, żeby spędzić czas z rodziną - tłumaczy osoba bliska gwieździe. - Ale Nicole rozpłakała się w kilka godzin po lądowaniu. Jest przytłoczona sytuacją. Chce być doskonałą mamą, być przy Sunday, kiedy ta otwiera oczy i kłaść ją spać. Ale sama nie śpi więcej, niż cztery godziny na dobę.
Ostatnie dzieło z udziałem Nicole Kidman to obraz "Australia", który trafi na polskie ekrany 26 grudnia 2008.