Nie płacisz abonamentu RTV? Przygotuj się na kontrolę!

Już za kilka dni do wielu mieszkań mogą zapukać pracownicy Poczty Polskiej, których zadaniem będzie sprawdzić, czy posiadamy telewizor i czy za ten "luksus" płacimy obowiązkowy abonament - uprzedza "Dziennik Zachodni".

To nic nowego. Ciągle obowiązuje stare zarządzenie - uspokaja Piotr Pietrasz, rzecznik Poczty Polskiej Oddział Katowice i Opole.

Nie płacisz abonamentu RTV? Przygotuj się na kontrolę!

29.12.2006 19:45

- Prawdą jest jednak, że trwa burza mózgów jak te kontrole usprawnić. Tyle oficjalnie. Tajemnicą poliszynela jest, że poczta szykuje ofensywę i z nowym rokiem abonamentowi kontrolerzy mają odwiedzić tysiące mieszkań.

Takie są plany. Nic więcej. Okazuje się bowiem, że w województwie śląskim pracowników przeznaczonych do ściągania opłat RTV brakuje. Nie ma ich w ogóle m.in. w Rudzie Śl. czy Gliwicach. Najwięcej kontrolerów nie tak dawno temu miał jeszcze Chorzów, gdzie wyznaczono aż 40 takich pracowników.

Zatrudnieni kontrolerzy mają więcej obowiązków niż praw.

- Na żądanie muszą okazać legitymację pracownika Poczty Polskiej i dodatkowo dokument uprawniający do kontroli - mówi Pietrasz.

Jeżeli mimo okazanych papierów lokator zamknie przed nosem kontrolera drzwi, ten nie może nic zrobić. Ratowałby go tylko nakaz rewizji. Dlatego skierowani do kontroli pracownicy poczty są specjalnie szkoleni.

Mają wstępne rozmowy prowadzić w bardzo miłym tonie. Najlepiej zacząć od pytania czy lokator jest zadowolony z usług poczty. Wszystko, by nawiązać przyjazną konwersację i przejść przez próg. Potem wystarczy dojrzeć w mieszkaniu telewizor i poprosić o okazanie książeczki opłat. Kontrolerzy starają się jak mogą. Jeżeli przyłapią na niepłaceniu abonamentu zarobią dla poczty blisko 500 zł. Prawie 100 zł trafi do ich kieszeni.

Równolegle pojawiają się co chwila nowe pomysły na efektywniejszą ściągalność abonamentu RTV (szacuje się, że blisko połowa Polaków nie uiszcza obowiązkowej opłaty). Mówi się m.in. o kodowaniu sygnału publicznego nadawcy - żeby płacić za oglądanie a nie samo posiadanie odbiornika.

Z kolei PiS chce ugody z telewizyjno-radiowymi dłużnikami. Ich zaległości zostaną umorzone, pod warunkiem, że od tej pory będą systematycznie płacić abonament. Zachętą ma być właśnie ta amnestia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)