Niespodziewany werdykt jury "You Can Dance"

Pojedynek z portugalskimi tancerzami! Walka o przetrwanie na zajęciach z taneczną gwiazdą! Już dziś, 1 kwietnia, szykują się ogromne emocje. Jednak ostateczne, dramatyczne eliminacje przerosną oczekiwania widzów!

Niespodziewany werdykt jury "You Can Dance"
Źródło zdjęć: © TVN

01.04.2009 15:09

Po zajęciach z salsy przyszedł czas na sprawdzenie zdobytych umiejętności. Nie był to jednak egzamin przed choreografem. Tancerze musieli stanąć oko w oko z miejscowymi salsa-killerami. Niewinnie rozpoczynająca się wieczorna impreza w jednym z lizbońskich klubów, przerodziła się w walkę o dominację na parkiecie.

Po wizycie uczestników „You Can Dance” portugalscy tancerze nie czuli się już tak pewnie na swoim terytorium. Kto w tym starciu święcił triumfy, a komu zabrakło odwagi?

Nawet jeśli w salsowym pojedynku śmiałków było wielu, to podczas wizyty gwiazdy, która przyjechała przetestować ich umiejętności, niejeden uczestnik miał miękkie kolana. Laurie Ann Gibson budzi respekt u największych gwiazd showbiznesu. Potrafi nawet ustawić P.Diddy’ego. Pracuje z najlepszymi – Michaelem Jacksonem, Beyonce, Missy Elliot, Alicią Keys, Mary J. Blige oraz Lady Gaga. Największe topowe sławy darzą ją bezgranicznym zaufaniem. Potrafi wyzwolić w nich nie odkryte pokłady energii oraz dobrać najlepszych tancerzy do pracy przy teledyskach i koncertach. Laurie Ann wyławia perły z morza tańczących talentów. Zajęcia z nią okazały się całkowitym zaskoczeniem zarówno dla jurorów jak i samych tancerzy. Do grona swoich faworytów zaliczyła uczestników, którzy do tej pory pozostawali w cieniu. Po treningu z Laurie Ann pojawiły się nowe objawienia warsztatów w Lizbonie, zwłaszcza wśród najmłodszych tancerzy. Kto stał się ulubieńcem światowej gwiazdy?

Ostatni dzień w Lizbonie przyniósł najwięcej emocji. Podczas decydującego wyboru finałowej szesnastki po raz pierwszy w historii „You Can Dance” jurorzy w ostatniej chwili zmienili werdykt. Sprawiedliwość i docenianie prawdziwych talentów ponad wszystko – taka idea im przyświecała. Agustin Egurrola, Michał Piróg i Weronika Marczuk-Pazura wprawili wszystkich w zdumienie.

Tak dramatycznej i niespodziewanej decyzji jeszcze nie było. Choć los bohaterki tego precedensu zdawał się być przesądzony, jej karta się niespodziewanie odwróciła. Uczestniczka sama nie wierzyła w to co się działo… Powrót tancerki do gry jest dowodem na to, że prawdziwy talent zawsze potrafi się obronić.

To nie Prima Aprilis. Tę niewiarygodną ostateczną rozgrywkę, którą przeżyli uczestnicy w Lizbonie widzowie będą mogli oglądać w środę, 1 kwietnia, o godz. 21.30 w telewizji TVN.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)