Trwa ładowanie...

Odbierając nagrodę w Gdyni, podziękował partnerowi. Publiczność wiwatowała

Na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni nagrodę za scenariusz odebrał Marcin Ciastoń. Scenarzysta podziękował ze sceny swojemu partnerowi.

Marcin Ciastoń odebrał nagrodę za scenariusz filmu "Hiacynt"Marcin Ciastoń odebrał nagrodę za scenariusz filmu "Hiacynt"Źródło: AKPA
d37vu3r
d37vu3r

Nagrody 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zostały rozdane. Złote Lwy odebrali twórcy filmu "Wszystkie nasze strachy". Srebrne Lwy powędrowały do "Żeby nie było śladów". Z kolei za reżyserię statuetkę otrzymał Łukasz Grzegorzek za film "Moje wspaniałe życie".

Nagrodę za scenariusz odebrał w tym roku Marcin Ciastoń za film "Hiacynt". Opowiada on o państwowej nagonce na społeczność LGBT, a akcja osadzona jest w latach 80. Represje, szantaże, zatrzymania… w to wszystko wpisany jest rodzinny dramat syna – sierżanta milicji (Tomasz Ziętek) i ojca – pułkownika SB (Marek Kalita).

Odbierając nagrodę, Ciastoń podziękował całej ekipie filmu. A później dodał: – Dziękuję też mojemu pierwszemu czytelnikowi, mojemu partnerowi Rafałowi.

Maneskin dla WP: Homofobia? Nie powinno być na nią żadnego przyzwolenia

Na koniec Ciastoń odniósł się do wystąpienia Agnieszki Holland:

d37vu3r

- Mądre słowa powiedziała dziś Agnieszka Holland, są poruszające. Nie będę próbował z nimi konkurować. Ale podczas naszych gdyńskich rozmów padło takie zdanie, że w kraju, gdzie jakakolwiek grupa nie może być sobą, zostaje wykluczona, odczłowieczona, tak naprawdę nikt nie może czuć się bezpiecznie. I nie powinien. Jest to smutna prawda, o której dziś musimy pamiętać. Dlatego też tę nagrodę dedykuję wszystkim niemym, anonimowym ofiarom akcji "Hiacynt".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d37vu3r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37vu3r