Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Kasia Smutniak dostała rolę w kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona. O tym filmie i castingu mówi się na całym świecie. Tymczasem na platformie X pojawiły się donosy na polską aktorkę.
Wyczekiwana kontynuacja filmu z 2004 r., "Pasja" będzie z pewnością jedną z najgłośniejszych produkcji 2027 r. Po latach od kasowego hitu Mel Gibson znalazł pomysł na to, jak pokazać, co działo się z Jezusem po ukrzyżowaniu. - Uważam, że aby właściwie opowiedzieć tę historię, trzeba zacząć od upadku aniołów, co oznacza, że jesteś w innym miejscu, w innym wymiarze. Musisz zejść do piekła - mówił Gibson w wywiadzie dla Joe Rogana jakiś czas temu.
Na te seriale czekamy!
Ze względu na to, że film ma być bezpośrednią kontynuacją "Pasji", a trochę czasu upłynęło, zapadła decyzja o zmianie aktorów. Polska aktorka Kasia Smutniak, znana m.in. z serialu "Domina", zastąpi Maię Morgenstern jako Maryję, matkę Jezusa. W rolę Jezusa wcieli się zaś fiński aktor Jaakko Ohtonen, który zastąpi Jima Caviezela.
Do tej pory to recasting do roli Jezusa budził największe emocje wśród internautów. Caviezel - aktor o prawicowych, konserwatywnych poglądach - stał się gwiazdą religijnych produkcji. Otwarcie mówił też na różnych spotkaniach, że najpewniej jeszcze raz wcieli się w Jezusa u Mela Gibsona. Jego fani byli zaskoczeni wiadomością o tym, że tak się jednak nie stanie.
Teraz z kolei głośno o obsadzeniu Kasi Smutniak w roli Maryi. Duma z tego, że Polka znalazła się w głośnej produkcji, nie trwała długo. Na platformie X zaczęły pojawiać się wpisy - zarówno po polsku, jak i po angielsku - w których użytkownicy oznaczają Mela Gibsona i punktują, czy aby na pewno chce, by w matkę Jezusa wcielała się Smutniak. Dołączają zdjęcie, które polska aktorka zrobiła przy okazji Strajku Kobiet, mając wymalowaną na palcu czerwoną błyskawicę, a na twarzy hasła, które powtarzały się w tamtym czasie m.in. na transparentach.
Wielu internautów punktuje pod tą serią wpisów, że dla Smutniak to po prostu kolejna rola - nie jest ucieleśnieniem Maryi tak, jak Schwarzenegger nie jest Terminatorem, a Stallone Rambo.
Zdjęcia do filmu już ruszyły - plany rozmieszczone są we włoskich, południowych miasteczkach. Szczegóły fabuły pozostają niejawne. Mel Gibson ma współtworzyć scenariusz i stanąć za kamerą. Kontynuacja zostanie podzielona na dwie części. Pierwsza ma trafić do kin w Wielki Piątek, w marcu 2027 r. Druga część zadebiutuje w dniu Wniebowstąpienia Pańskiego, w maju 2027 r.