Trwa ładowanie...
dshkgxf
26-01-2009 11:15

Powrót do przeszłości wampirów

dshkgxf
dshkgxf

Tym razem sięgamy w „przeszłość“ popularnego cyklu. „Bunt Lykanów“ to początki konfliktu pomiędzy wampirami a Lykanami, istotami pochodzącymi od wilkołaków, który to był efektownym tłem akcji w poprzednich częściach „Underworld“. Nie jest to więc kontynuacja losów wampirzycy Seleny. W obsadzie nie ma Kate Beckinsale. Ale pojawiają się inni znajomi bohaterowie, jak Viktor, okrutny i bezwzględny władca wampirów.

Krwawy konflikt ma swój początek w pomyśle Viktora, by wyhodować rasę niewolników, którzy będą usługiwać wampirom. Pierwszym z tej rasy ma być Lucian (kolejny stary znajomy), syn kobiety-wilkołaka, pojmanej przez wampirów. Niewolnik jednak się buntuje, co daje początek serii efektownych scen akcji i walk na miecze. Nie zabrakło wątku miłosnego, bo buntownik zakocha się w córce Viktora.

Podobnie jak w poprzednich częściach „Underworld“, najmocniejszym atutem tego widowiska jest jego strona wizualna. Na ekarnie dominują zimne barwy takie, jak różne odcienie czerni i granatu. Daje to wrażenie wrogiego, alternatywnego świata. Jednocześnie zostaje zachowana stylistyczna ciągłość z pozostałym częściami cyklu.

W przypadku takiego kina trudno mówić o wybitnym aktorstwie. Wiadomo, postaci są tu podporządkowane dobru akcji i narracji. Skrajnie uproszczona charakterystyka także nie sluży budowaniu zniuansowanych aktorskich kreacji. Jednak i w „Buncie Lykanów“ trafiają się ciekawe role. Bill Nighy traktuje postać władcy wampirów z lekką nutą ekstrawagancji i humoru.

Jest też Michael Sheen w roli zbuntowanego niewolnika. To jeden z najciekawszych młodych aktorów angielskich, prawdziwy kameleon. Wkrótce zobaczycie go w zupełnie innym wcieleniu – w dramacie „Frost/Nixon“ Rona Howarda.

dshkgxf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dshkgxf