Rasiści pozywają Borata
Dwaj studenci, którzy wygłaszają rasistowskie teksty w filmie "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" podali do sądu producentów filmu.
W piątym już pozwie dotyczącym "Borata" przeciwko studiu 20th Century Fox dwaj studenci z Karoliny Południowej chcą wycięcia z obrazu scen z ich udziałem. Młodzieńcy twierdzą, że zostali spojeni alkoholem i dlatego wygłaszali seksistowskie i rasistowskie uwagi a następnie także pod wpływem alkoholu podpisali zgodę na użycie tych scen w komedii. Ponadto mężczyźni rzekomo zostali zapewnieni, że film nie będzie pokazywany w USA.
- Zostaliśmy wystawieni na pośmiewisko - brzmi ich oficjalne stanowisko. - Zostaliśmy upokorzeni i przeżywamy zarówno fizyczną jak i psychiczną udrękę.
Film "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" miał premierę w Polsce 24 listopada. Na całym świecie przyniósł dotychczas dochód w wysokości 214 milionów dolarów.