Mocna reakcja na zabójstwo George'a Floyda. Reżyser Spike Lee: "Biali mordują nas od 400 lat"

Spike Lee, reżyser takich filmów, jak ”Czarne bractwo. BlacKKKlansman”, ”Malcolm X” i ”25 godzina”, nagrał krótki filmik ”3 Brothers” (Trzech braci).

Pokazał w nim zabójstwa trzech czarnych obywateli USA przez białych policjantów.

Pierwszy to George Floyd, uduszony kolanem przez funkcjonariusza w Minneapolis.

Drugi to Eric Garner, także uduszony przez białego policjanta, który w 2014 r. w Nowym Jorku zabił go poprzez tzw. chwyt duszący.

Trzeci to Radio Raheem, bohater filmu Spike'a Lee z 1989 roku ”Rób, co należy” (ang. Do the Right Thing).

W filmie, zainspirowanym prawdziwymi wydarzeniami z 1983r., reżyser w jednej ze scen pokazał, jak biały funkcjonariusz dusi czarnego obywatela przy użyciu policyjnej pałki.

Przy okazji premiery ”3 Brothers” Spike Lee powiedział CNN: - Przywieziono nas tu z Afryki do stanu Wirginia już w 1619 roku. Mordują nas już 400 lat.

Spike Lee ocenił także zamieszki w amerykańskich miastach: - Jak ludzie mogą nie rozumieć dlaczego protestujący się tak zachowują? To nic nowego. Widzieliśmy już takie zamieszki w latach 60., gdy zastrzelono Martina Luthera Kinga. Czarni chcą, by ich wreszcie usłyszano. Nie chcą być dłużej mordowani. Czarnych zabija się w USA na lewo i prawo. Mamy po prostu dość.

Głos zabrała także aktorka Jane Fonda, która powiedziała w CNN: - Mieszkam w Los Angeles. Mieszkańcy L.A. pamiętają brutalne pobicie przez policję Rodneya Kinga w 1991 roku. Tych policjantów uniewinniono i też mieliśmy zamieszki. Z tego, co widzę teraz, większość protestów teraz wcale nie polega na wybijaniu okien w sklepach. Większość demonstracji jest pokojowa. Przychodzą na nie biali, czarni, Latynosi, rodziny. Po dojściu do władzy Trump zerwał plaster i zobaczyliśmy teraz wyraźnie w jak rasistowskim kraju żyjemy. Jego administracja wznieca i zachęca do rasizmu.