Robert Rodriguez: Quentin i ja jesteśmy z jednej planety

Robert Rodriguez, scenarzysta, reżyser i producent znany z takich hitów jak "Cztery pokoje", "Desperado" czy "Sin City". Artysta w jednym z wywiadów zgodził się opowiedzieć o swoim najnowszym filmie "Planet Terror".
Robert Rodriguez: Quentin i ja jesteśmy z jednej planety

25.07.2007 13:31

- Uważam, że to bardziej widowisko niż film. Chciałbym się dowiedzieć jak tego dokonałeś?

Bardzo zapaliłem się do zrobienia podwójnego filmu. Początkowo sam chciałem wyreżyserować oba filmy. Pomyślałem że to niezła okazja, żeby wykorzystać moje niedokończone pomysły i zebrać je razem. Pomyślałem, że to będzie ciekawe doświadczenie dla widowni - obejrzeć dwa filmy w cenie jednego. Przez „Sin City” nie miałem na to czasu, potem powiedziałem o tym Quentinowi. On wymyślił fałszywe zwiastuny, film na całą noc i nazwał to „Grind House”.

- „Planet Terror” jest bardzo odmiennym filmem o Zombie. Jest bardziej inteligentny od innych, dbasz o ludzi, oni nie tylko uciekają przed Zombie. Wiec tak mniej więcej zmieniło się to w widowisko.

Idea były taka: potrzebowałem jakiegoś masowego konfliktu, który zmusza każdego do podejmowania wyzwań. I zaognia konflikty w nich samych. Jeżeli maja jakieś wątpliwość, co do siebie, to musza stać się kimś innym by przeżyć. Zombie są jakby metaforą. Zombie infekują ludzi. Infekcja jest jak wojna, to odpowiada trochę dzisiejszym czasom. Zaraza rozprzestrzenia się bardzo szybko i przejmuje cała planetę.

- W filmie da się odczuć nacisk na społeczność. Istnieje jakiś odnośnik do tematów politycznych?

To, że filmy exploitation były takie super to to, że skakały po tematach, przed tym jak Hollywood je odkryło. Były bardziej znaczące niż kino Hollywood. 1975 „Lot nad kukułczym gniazdem” dostała Oskara za to, że pokazał nielegalną w stanach lobotomie. Ale Johanatan Demi zrobił to 3 lata wcześniej. Te filmy były tak niskobudżetowe, że były tak wpływowe, trafiały prosto do widowni.

- Jak ważna była dla ciebie praca z Fredym i Rose? Rose jest naprawdę fantastyczna.

Zrezygnowałem z części scenariusza, wymyśliłem za dużo postaci, po prostu nie mogłem przestać pisać. Postanowiłem znaleźć... ...jakiś aktorów i zacząć pisać bohaterów do osobowości aktorów. Wiec postać dla Fredyego powstała po spotkaniu z nim. On naprawdę jest takim tajemniczym facetem. Rose jest jak dynamit. Jest bardzo zabawna, każdy mówi, że powinna zostać komikiem, jest piękna, seksowna i ma ten groźny wygląd. To dopiero postać.

- W świecie film zostanie wydany jako dwie oddzielne fabuły.

W niektórych miejscach tak.

- Na pewno w nie anglojęzycznych krajach.

W niektórych krajach poproszono nas o wydanie dwóch oddzielnych filmów. Dystrybutorzy uważają, że publiczność nie zrozumie konceptu filmu double feature, ponieważ nie wychowała się na nich. W tych krajach puszczane będą fałszywe zwiastuny i pełne wersje filmów. Musieliśmy pociąć nasze filmy żeby można z nich zrobić „double feature”. Mój film będzie o 20 minut dłuższy a Quentina o dobre pół godziny. Wiec te kraje dostana pełna wersje i zwiastuny

- Wiec to my jesteśmy szczęściarzami

W tym sensie tak.

- Powiedz mi trochę o równowadze miedzy postaciami a charakterystycznymi aspektami fabuły

To jak stąpanie po cienkiej linie. Staram się znaleźć równowagę w rozwoju charakteru postaci. To trochę jak kolejka górska- powinno się ich pchać do przodu i przygotowywać do skoku akcji. Równo prowadzić bohaterów przez cała fabule, ale szybko. Bo widzowie nie chcą odpoczywać, oni musza czuć, że to się dzieje w przeciągu jednej nocy. To trochę jak szalony zryw do meksyku.

Co sprawia, że połączenie miedzy Tobą a Quentinem działa tak dobrze od tylu lat?

Po pierwsze to jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, lubimy te same rzeczy. Quentin rzuca hasło: fałszywe zwiastuny, to mi się podoba. Robię fałszywe zwiastuny, pokazuje mu i to jest dokładnie to, co on chciałby zrobić. Mamy podobny smak. Przyjaźń sprawia ze współpraca miedzy nami przebiega bez konfliktów. Nie pochodzimy z różnych światów jesteśmy z jednej planety. To jakby dwóch takich samych kolesi robiło razem film.

- Dziękuję!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)