Sandra Bullock zagrała w ostatnim dobrym filmie
Sandra Bullock twierdzi, że nowoczesne komedie romantyczne zaniżają standardy gatunku.
18.06.2009 04:33
Aktorka jest przekonana, że film "Dwa tygodnie na miłość", w którym wystąpiła przed siedmioma laty z Hugh Grantem, zakończył erę udanych produkcji dla kobiet.
- Dzisiejsze komedie romantyczne nie są ani zabawne, ani romantyczne - tłumaczy Bullock. - Nie są dobrze napisane i na pewno nie są tworzone z myślą o kobietach. Wystąpiłam w ostatnim dobrym filmie tego gatunku, czyli w komedii "Dwa tygodnie na miłość". Na tym skończyła się era naprawdę ciekawych komedii romantycznych.
Od 19 czerwca polscy widzowie będą mogli podziwiać Sandrę Bullock w... komedii romantycznej "Narzeczony mimo woli".