Skazany za śmiertelne pobicie aktorki na wolności
Były wokalista francuskiej grupy rockowej Noir Desir, Bertrand Cantat, skazany na karę ośmiu lat więzienia za śmiertelne pobicie aktorki Marie Trintignant wyjdzie we wtorek z więzienia - informują w poniedziałek francuskie media. Sąd w Tuluzie przychylił się do prośby skazanego o warunkowe wypuszczenie po odbyciu połowy kary.
Były lider grupy Noir Desir w lipcu 2003 roku pobił w Wilnie ze skutkiem śmiertelnym swoją życiową partnerkę, znaną aktorkę Marie Trintignant. Po spędzeniu 4 lat w więzieniu w Muret (departament Haute-Garonne we francuskich Pirenejach) skazany skorzystał z przysługującego mu prawa do warunkowego zwolnienia.
Sąd w Tuluzie uzasadnił swoją decyzję "staraniami skazanego o społeczną readaptację oraz perspektywami jego powrotu do życia zawodowego i społecznego". Prokuratura nie sprzeciwiła się prośbie Cantata.
Matka zmarłej aktorki Nadine Trintignant, a także organizacje obrony praw kobiet już we wrześniu wyraziły oburzenie w związku z prośbą skazanego o darowanie reszty kary. Według Narodowej Federacji Solidarności Kobiet (FNSF), warunkowe uwolnienie piosenkarza stanowiłoby "zły przykład dla młodych ludzi".
Muzycy zespołu Noir Desir, znanego w Polsce przede wszystkim z przeboju "Le vent nous portera" ("Wiatr nas uniesie"), nie chcą na razie mówić o powrocie do wspólnego grania z dawnym liderem grupy.