Szczurek z Okrasą
We wtorek 16 października w warszawskim kinie Cinema City Sadyba, odbyła się premiera najnowszego filmu rodem z kultowego studia Disney/Pixar – „Ratatuj”.
17.10.2007 12:27
Kulinarno-szczurzy nastrój całkowicie opanował kino. Widzów już na schodach powitał szczurek Remy, którego podobizna prezentowała się bardzo dumnie. Dalej było jeszcze ciekawiej. Kelnerzy na wrotkach, hostessy przebrane za szczurki i… człowiek-ser.
Atrakcji co nie miara! Dzieciaki mogły zagrać w szczurkowe gry wideo, a rodzice – degustować wyśmienite sery. Lecz co najważniejsze, wszyscy razem obejrzeli piękny film, zapowiadany na przebój jesieni – „Ratatuj”.
Prowadzący premierę kucharz Karol Okrasa, który wystąpił też w niewielkiej roli w polskiej wersji językowej filmu, mówił:
"- Ratatouille z okrasą? Z tym trzeba uważać. Na szczęście reżyser dubbingu ma wielkie wyczucie kulinarne i dodał mnie w bardzo niewielkiej ilości – mam do zagrania zaledwie kilka zdań. Niemniej już się mówi, że polska wersja językowa jest dużo lepsza od oryginalnej".
Widzowie od piątku będą mogli się o tym przekonać.
Na widowni i w kuluarach dało się również zauważyć aktorów, którzy użyczyli swoich głosów bohaterom filmu. Był Marian Opania, Cezary Kosiński, Marcin Troński i Krzysztof Kowalewski, wszyscy w towarzystwie najmłodszych widzów.
„Ratatuj” w kinach pojawi się już w najbliższy piątek. Bohaterami filmu są: szczurek Remy (Zbigniew Zamachowski), który ma czelność marzyć o zdobyciu sławy jako szef kuchni w pięciogwiazdkowej francuskiej restauracji oraz chłopak na posyłki o imieniu Linguini (Cezary Kosiński).
Ta dziwaczna para odkrywa sposób, by rzucić kulinarny Paryż na kolana. Remy jest bowiem obdarzony niesamowitym węchem. Nie zniechęca go wcale to, że próbuje robić karierę w najbardziej szczurofobicznej profesji świata.
Nie poddaje się presji rodziny, która chce, by zadowolił się klasycznym, szczurzym, śmietnikowym stylem życia. Okoliczności dosłownie wrzucają go do paryskiej restauracji rozsławionej przez kulinarnego idola Remy’ego – Auguste’a Gusteau, który przez całe życie jak mantrę powtarzał zdanie:
Każdy może gotować! Remy szybko orientuje się, że „być odkrytym w kuchni”, gdy ma się ogon i wąsy, może się okazać, delikatnie mówiąc, wielkim zagrożeniem…