łukasz knap(strona 2/2)

- W filmie o Marii Skłodowskiej-Curi można odnieść wrażenie, że największym osiągnięciem polskiej badaczki jest romans z żonatym facetem - mówi krytyk filmowy WP Łukasz Knap. W tym tygodniu do kin wchodzą "Maria Skłodowska-Curie", "Bodo" i "Logan". Czy spełniają pokładane w nich oczekiwania?

Czy warto iść na prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjny film tego roku, czyli "Pokot" Agnieszki Holland? Kto tak naprawdę stał za sukcesem wyścigu kosmicznego USA w latach 60.? I kto powinien wygrać Oscary 2017? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w programie #DziendobryWP w rozmowie z krytykiem filmowym Łukaszem Knapem.

Jaki jest poziom tegorocznego Berlinale? Które filmy słynnej imprezy typowane są jako tegoroczni faworyci? Na tych tematach skupił się podczas wejścia na żywo w #dziendobryWP Łukasz Knap, nasz redakcyjny kolega przebywający aktualnie w stolicy Niemiec. To właśnie tam o Złotego Niedźwiedzia walczy najnowszy film Agnieszki Holland „Pokot”. Masz szanse? Posłuchajcie.

Do kin wchodzi "Jackie" z Natalie Portman w fenomenalnej roli Jacqueline Kennedy i "McImperium" o niesławnych początkach McDonald's. Czy warto iść na te filmy do kina? O tym w programie #dziendobryPolsko opowiedział Łukasz Knap. Dziennikarz WP w ostrych słowach skomentował opinię Jacka Szczerby z "Gazety Wyborczej" o "Jackie". Stwierdził też, że "McDonald's to bary zagłady dobrego smaku". Zgadzacie się?

Polskie kino cieszy się coraz lepszą opinią za granicą, ale na palcach jednej ręki możemy policzyć reżyserów, którzy zdobyli uznanie na najważniejszym festiwalu filmowym, czyli Cannes. Dlaczego tak się dzieje?

Tegoroczny werdykt na Festiwalu w Cannes budził dużo kontrowersji, bo pominięto w nim wiele świetnych filmów. Zaskoczył on także Grażynę Torbicką, z którą porozmawialiśmy o największych odkryciach filmowych tej imprezy. Zdaniem dziennikarki największy laur powinien otrzymać koreański reżyser Park Chan-wook za film “Służąca” ("Mademoiselle"), który wejdzie do polskich kin w listopadzie 2016.

Armia Bożego Oporu (LRA) od prawie 30 lat jest jedną z najbardziej zbrodniczych organizacji terrorystycznych XXI wieku. Na terenie Ugandy, Sudanu i Demokratycznej Republiki Konga, bojownicy LRA są odpowiedzialni za śmierć ponad 100 tysięcy ludzi i porwania 60 tysięcy dzieci, wcielonych do armii i zmuszanych do zabijania. O Armii Bożego Oporu porozmawialiśmy z Jonathanem Littellem, wybitnym francuskim pisarzem, nagrodzonym nagrodą Goncourtów za powieść „Łaskawe”, który zajął się tym tematem w debiutanckim filmie „Wrong Elements” ("Zły element"). Bohaterami jego dokumentu, pokazanego na prestiżowym Festiwalu w Cannes, jest grupa przyjaciół, porwana przez LRA w wieku kilkunastu lat. Gdy byli dziećmi, zmuszano ich do makabrycznych czynów, teraz muszą walczyć o normalne życie w społeczeństwie, które widzi w nich tylko morderców i tytułowy „zły element”.

- Naprawdę brak mi słów. To jest wspaniałe. Wielka szkoda, że dziś nie robi się już takich filmów. Jest mi bardzo przykro – to tylko jedna z reakcji canneńskiej publiczności na wyświetlane w ramach festiwalu odrestaurowane w 4K filmy Krzysztofa Kieślowskiego.

- 69. MFF w Cannes trwa w najlepsze. Wśród przybyłych do Francji dziennikarzy nie mogło zabraknąć Janusza Wróblewskiego – krytyka tygodnika „Polityka”, który po raz 22. odwiedził imprezę na Lazurowym Wybrzeżu. W rozmowie z Wirtualną Polską na gorąco podzielił się swoimi odczuciami po seansie „Patersona” Jima Jarmuscha oraz zdradził tytuły filmów, które do tej pory zrobiły na nim największe wrażenie.

Röhrig jest węgierskim aktorem i poetą, był również frontmanem zespołu HuckRebelly. W "Synie Szawła" zagrał główną rolę członka Sonderkommando, specjalnego oddziału w obozie w Auschwitz, odpowiedzialnego między innymi za przeprowadzanie więźniów do komór gazowych i spalanie ich zwłok. Mieszka w Nowym Jorku.

- Wchodzę do obozu ciemności, żeby móc potem go opowiedzieć po jasnej stronie. Zło w czystej postaci należy piętnować i nie należy bać się o tym mówić. Mogę pokazać widzowi świat, z którym nie miałby inaczej możliwości zetknąć się – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Patryk Vega, reżyser filmu "Pitbull. Nowe porządki”, który wchodzi do kin 22 stycznia. Znany reżyser oraz kronikarz polskiej policji i mafii, opowiada w rozmowie z Łukaszem Knapem o nowym filmie i o tym, jak w ostatnich latach zmieniła się praca policjantów i metody gangsterów. Mówi również o swoich marzeniach, wypadku, który zmienił jego życie o sto osiemdziesiąt stopni, i jak nawrócenie zmieniło go jako filmowca i człowieka.

- Człowiek czuje życie, gdy jest w niebezpieczeństwie, kiedy uprawia seks, pije wódkę albo wytarza się w rynsztoku – mówi Bogusław Linda w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Wybitny aktor w ostatnich latach rzadko pojawiał się na dużym ekranie. W rozmowie z Łukaszem Knapem zdradza, czym dla niego jest dojrzałość w życiu, że nigdy nie zależało mu aktorstwie, przy okazji odnosząc się do "łódzkiej afery" sprzed kilku miesięcy. Linda opowiada również, czego uczy swoich studentów i dlaczego zgodził się zagrać gangstera w filmie Patryka Vegi "Pitbull. Nowe porządki”, który wchodzi do kin 22 stycznia.