Po premierze kontrowersyjnego filmu "Do ostatniej kości", opowiadającego o młodych kanibalach, pojawiły się plotki, że odnosi się on do skandalu wokół ujawnienia podobnych skłonności u znanego aktora, Armie'ego Hammera. Plotki postanowił w końcu zdementować jego młodszy kolega z planu, Timothée Chalamet.