Kariera Bryana Singera, uznawanego za "złote dziecko Hollywood", została przetrącona przez oskarżenia o seksualne wykorzystywanie nieletnich chłopców. Reżyser zaprzecza zarzutom i zamierza odzyskać swoje miejsce w panteonie dzięki autobiograficznemu dokumentowi.
Choć od premiery "Bohemian Rhapsody" minął przeszło rok, filmowa biografia Freddiego Mercury’ego i Queen wciąż bije rekordy popularności. Okazuje się, że podbiła nie tylko studyjne kina. Jest także hitem… kin domowych.
Graham King, producent głośnego filmu o karierze Freddiego Mercury'ego, ma prawa do ekranizacji biografii Michaela Jacksona. Podobno rodzina króla popu nie będzie zaangażowana w pisanie scenariusza, a sam film nie ma go oczyszczać z zarzutów molestowania nieletnich.
Bryan Singer poszedł na ugodę z Carlosem Sanchezem-Guzmanem, który otrzyma od reżysera 150 tys. dol. Oskarżyciel twierdzi, że w wieku 17 lat został brutalnie wykorzystany przez znanego filmowca.
Wydarzeniem minionego weekendu była premiera filmu "Rocketman" o życiu Eltona Johna. Śmiało można powiedzieć, że oprócz świetnych piosenek do jego spuścizny będzie można dopisać bardzo dobry film biograficzny.
Na fali popularności "Bohemian Rhapsody" powstał "Rocketman" o Eltonie Johnie. Teraz pojawiła się zapowiedź filmu o kolejnej barwnej postaci brytyjskiej sceny muzycznej.
"Bohemian Rhapsody" nie jest filmem, który opowiada całą prawdę o zespole Queen i jego nieodżałowanym wokaliście. Nie rozlicza, nie ocenia, wiele tematów przemilcza. Ale przez to, co robi dla muzyki Queen, zasługuje na szczególną uwagę.
"Bohemian Rhapsody" zostało dopuszczone do dystrybucji w chińskich kinach, co było sporym zaskoczeniem. Jednak mieszkańcy Chin zobaczą film w ocenzurowanej wersji. Postanowiono usunąć z produkcji kilka scen.
Kalkulacje i analizy zdały się na nic. "Zimna wojna" bez Oscara. Za to statuetki, jak się wydaje, otrzymali chyba wszyscy inni. Ale i tak trudno dzisiaj mówić o powrocie na tarczy.
Rami Malek od kilku lat jest na fali, a po sukcesie "Bohemian Rhapsody" oraz Oscarze dla Najlepszego Aktora ponownie trafił na czołówki gazet na całym świecie. Mimo to pozostaje wciąż jedną z najbardziej skrytych gwiazd. Fani aktora długo nie wiedzieli nawet, że ma brata bliźniaka.
W 2017 r., kilka dni przed pojawieniem się pierwszych oskarżeń, reżyser stracił pracę przy "Bohemian Rhapsody". Teraz pojawiły się nowe relacje, które opisują Singera jako pedofila i gwałciciela.
- Kiedy kończę pracę nad rolą, staram się odciąć od mojej postaci. A z Freddiem jakoś nie chciałem się rozstawać - mówił naszej amerykańskiej korespondentce Rami Malek. Rola Freddiego Mercury'ego przyniosła mu Złoty Glob dla najlepszego aktora.
Chociaż "Bohemian Rhapsody" nie zebrał najlepszych recenzji wśród krytyków filmowych, to jednak już został ogłoszony najlepiej zarabiającym biograficznym filmem muzycznym wszech czasów.
Magazyn "Time" opublikował już prestiżową listę najlepszych filmów 2018 roku. Krytycy docenili debiut reżyserski Bradleya Coopera "Narodziny gwiazdy", film "Roma" Alfonso Cuarona i "Bohemian Rhapsody".
- To zajęło tydzień. Każdego dnia nagrywaliśmy inną piosenkę. Zaczęliśmy od "Bohemian Rhapsody", a skończyliśmy na "Radio Gaga". A ostatniego dnia odpoczęliśmy – mówi wcielający się w rolę Freddiego Mercury’ego Rami Malek. - Kiedy skończyliśmy grać i zeszliśmy za kulisy, patrzyliśmy na siebie, nie mogąc uwierzyć, że to wszystko się rzeczywiście zdarzyło.
Na Zachodzie dziennikarze wręcz masakrują "Bohemian Rhapsody", odsądzając reżysera Bryana Singera od czci i wiary. W Polsce zaś film o zespole Queen uważa się za jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji roku. Jaka jest prawda?
Na co do kina w weekend? Początek listopada obfituje w długo wyczekiwane filmowe premiery. Do kin wchodzi biograficzny film opowiadający o życiu Freddie'go Mercury'ego "Bohemian Rhapsody", a także głośny horror "Suspiria". Najmłodsi będą mogli zobaczyć najnowszą produkcję Disney'a "Dziadek do orzechów i cztery królestwa". Podpowiadamy na jakie filmowe premiery warto wybrać się do kina.
Film "Bohemian Rhapsody" to opowieść o legendarnym zespole Queen i jego frontmanie – Freddie'em Mercurym. Premiera w polskich kinach już 2 listopada 2018 roku!
Na "Bohemian Rhapsody" niecierpliwie czekają wszyscy fani legendarnej grupy Queen. Mimo że do premiery jeszcze trochę, film cieszy się już ogromnym zainteresowaniem w sieci. Nowy trailer bije rekordy oglądalności.
Trwa zachwyt nad nowym zwiastunem filmowej biografii Freddiego Mercury'ego. Internauci nie mają wątpliwości, że Rami Malek, gwiazda "Mr. Robot", sprawdzi się w roli legendarnego muzyka idealnie. Łyżkę dziegciu dodaje znany scenarzysta.
Kiedy ogłoszono, że Rami Malek zagra Freddiego Mercury'ego w filmie o zespole Queen, opinie fanów były podzielone. Po obejrzeniu zwiastuna większość nie ma wątpliwości, że gwiazda "Mr. Robot" sprawdzi się w "Bohemian Rhapsody" znakomicie.