"Babilon" będzie najprawdopodobniej największą finansową porażką tego roku w Hollywood. Ten trzygodzinny potwór z Margot Robbie i Bradem Pittem to jednak coś, co niezbyt często oglądamy na dużym ekranie - epicko nakręcona rozpusta, w której reżyserowi puściły wszelkie hamulce. Szykujcie się na dużo narkotyków, nagości, defekacji i wymiocin.