To nie jest łatwa branża dla kobiet. Kiedy zabierałam się za ten projekt, byłam traktowana jak partyzant, którego spuszczono na spadochronie na szczelnie ogrodzone terytorium. Byłam intruzem, na którego trzeba mieć oko. Czysta klasyka - mówi WP Ewa Bukowska, reżyserka i scenarzystka filmu "53 wojny".