Molly Ringwald zagrała w młodzieżowym filmie "Klub winowajców" z 1985 r., który kosztował milion dol., a zarobił 50 razy więcej. Obejrzała go jako 50-letnia kobieta raz jeszcze i uważa, że w jakiejś części bardzo źle się zestarzał. Twierdzi, że jej bohaterka została potraktowana seksistowsko i w erze #metoo jest antywzorem dla dziewcząt.