Uchodzi za jednego z najzabawniejszych ludzi a polskiej scenie kabaretowej – ale prywatnie Grzegorzowi Halamie nie zawsze było do śmiechu. W młodości był chłopakiem nieśmiałym, ze skłonnością do depresji. Pochodził z małej miejscowości, toteż długo zmagał się z ogromnymi kompleksami i czuł się gorszy od „miastowych” kolegów.