Nie da się ukryć, że Jarosław Kuźniar ma „szczęście” do popełniania gaf na wizji. Wszyscy na pewno pamiętają, jak przeliczył 900 kg jako odpowiednik półtorej tony albo dał się wyrolować warszawskim studentom. Tym razem prezenter TVN24 popisał się swoją wiedzą, a właściwie jej brakiem, z zakresu kultury popularnej, a dokładniej kina