Nad "Eroicą 2022" pracowały znakomite polskie reżyserki, które zaadaptowały historie napisane przez uznane polskie pisarki, w tym noblistkę Olgę Tokarczuk. Na ekranie zobaczymy historie kobiet w podłych czasach, a wśród nich m.in. Agatę Buzek.
Swoim drugim filmem Jagoda Szelc udowadnia, że w straszeniu polskiego widza nie ma sobie równych. "Monument" to świetny film. Cóż jednak z tego, skoro po seansie z sali dało się słyszeć głosy: "nic nie rozumiem"? Czyżby polski widz nie był gotowy na tego typu kino?
Po jednej stronie ringu kosztujący 150 mln dolarów blockbuster o robotach, po drugiej "Wieża. Jasny dzień" - kameralny, ale jeden z najbardziej niezwykłych polskich debiutów w reżyserii Jagody Szelc. Na ekrany wchodzą filmy reprezentujące diametralnie różne podejścia do kina.
- Kościół nie zaspokaja dziś naszych potrzeb na zakręcie kryzysu duchowego. Gdyby tak było, ludzie nie musieliby odgradzać się od reszty świata za pomocą "Różańca do granic" - mówi Jagoda Szelc w rozmowie z Wirtualną Polską. Reżyserka właśnie otrzymała Paszport Polityki. Jej film "Wieża. Jasna dzień" wejdzie do kin 23 marca.
Jagoda Szelc otrzymała 9 stycznia Paszport Polityki – nagrodę dla młodych twórców, wyróżniających się wybitnym dorobkiem artystycznym. Młoda reżyserka dała nam film "Wieża. Jasny dzień”. To obraz, jakiego polskie kino zdecydowanie jeszcze nie widziało. Dlaczego? Przeczytajcie.